Pijany kierowca subaru uciekał przed policją i wjechał do rowu
Wczesnym rankiem w sobotę na jednej z ulic Krosna doszło do dramatycznych wydarzeń. Funkcjonariusze policji, patrolujący ul. Popiełuszki, zauważyli nietypowe zachowanie kierowcy osobowego subaru. Podejrzewając, że mógł być pod wpływem alkoholu, próbowali zatrzymać pojazd do kontroli. Kierowca zlekceważył jednak sygnały świetlne i dźwiękowe, co doprowadziło do pościgu ulicami miasta.
Ucieczka zakończona w rowie
Pościg zakończył się na ul. Maczka, gdzie kierujący stracił kontrolę nad pojazdem, wjeżdżając do przydrożnego rowu. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Policjanci szybko dotarli na miejsce, aby zabezpieczyć sytuację i zatrzymać kierowcę.
Wysoki poziom alkoholu we krwi
Podczas interwencji okazało się, że mężczyzna był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało obecność około 1,5 promila alkoholu w organizmie 45-letniego mieszkańca Krosna. Jego stan emocjonalny był niestabilny; był wyraźnie pobudzony i agresywny, co dodatkowo komplikowało działania funkcjonariuszy.
Problemy z prawem
Na domiar złego, okazało się, że kierowca nie posiadał prawa jazdy. Jego nieodpowiedzialne postępowanie oraz brak uprawnień do prowadzenia pojazdu mechanicznego stawiają go w trudnej sytuacji prawnej. Samochód został odholowany, a mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Teraz to sąd zdecyduje o jego przyszłości.
Konsekwencje prawne
Niezatrzymanie się do kontroli policyjnej jest poważnym wykroczeniem, które może skutkować karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Takie incydenty przypominają, że przestrzeganie przepisów drogowych to nie tylko kwestia prawa, ale przede wszystkim bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.
Źródło: KMP w Krośnie
